„Dziś wieczorem Dania wysłała ważny sygnał. Naszym sojusznikom w Europie i NATO oraz prezydentowi Władimirowi Putinowi. Pokazujemy, że kiedy Putin najeżdża wolny kraj i zagraża stabilności w Europie, reszta z nas się spotyka ” – powiedziała premier Mette Frederiksen. „Była Europa przed 24 lutego, przed rosyjską inwazją i jest Europa po …” – dodała.
Przywódcy UE Ursula von der Leyen i Charles Michel z zadowoleniem przyjęli „historyczne” głosowanie Danii . „Z zadowoleniem przyjmuję silne przesłanie o zaangażowaniu na rzecz naszego wspólnego bezpieczeństwa wysłane przez naród duński” – napisała na Twitterze przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen – „przekonana, że Dania i UE skorzystają na tej decyzji” . „Naród duński dokonał historycznego wyboru ” – powiedział przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel .
Europejska obrona nabiera tempa
Dwa tygodnie po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę Frederiksen ogłosiła porozumienie z większością partii w parlamencie w sprawie poddania pod referendum zakończenia duńskiego wyjątku, a także znaczące inwestycje mające przekroczyć poprzeczkę 2% PKB przeznaczoną na budżet obronny pożądany przez NATO.
Dania, tradycyjnie eurosceptyczny kraj, uzyskała w 1993 r. szereg wyjątków, zwanych „Opt Outs” w kilku kwestiach europejskich, zwłaszcza w dziedzinie obronności. Kraj skandynawski – członek-założyciel NATO – nie mógł więc uczestniczyć w żadnej misji wojskowej UE.
Wcześniej marginalna polityka obronna 27 nabrała rozpędu w ostatnich latach, nawet jeśli idea armii europejskiej jest wciąż przeszkodą dla wielu stolic.
