Opublikowano: 2018-08-15 21:00:27 +0200
Premier Erna Solberg ostrzega, że jeśli nie wzrośnie zatrudnienie, to czekają nas poważne zmiany w systemie i czasie pracy.
Prognozy demograficzne dla Norwegii, podobnie jak dla dużej części Europy, nie są optymistyczne. Z pokolenia na pokolenie przebywa ludzi starszych (żyjemy coraz dłużej), zaś dzietność rodzin spada. To sprawia, że coraz mniejsza grupa aktywnych zawodowo pracuje na coraz większą grupę osób będących z różnych względów, w tym wieku czy kalectwa, poza rynkiem pracy.
Poza tym Norwegia ma jeszcze jeden problem – w przyszłości zyski ze sprzedaży ropy i gazu będą się zmniejszać, a tym samym zniknie dodatkowe źródło finansowania budżetu.
43 godziny zamiast 37,5
Podczas wystąpienia na Arendalsuka Erna Solberg określiła kierunek prac obecnego rządu związany z polityką zatrudnienia.
- Jeżeli w przyszłości nie chcemy obcinać wydatków socjalnych, to więcej osób musi pracować – nie owija w bawełnę premier Solberg. – To jedno z najbardziej priorytetowych zadań tego rządu. Gdyby zatrudnienie utrzymałoby się na dzisiejszym poziomie, to tydzień pracy będzie się musiał wydłużyć z 37,5 godziny do 43 godzin.
Trzeba jednak podkreślić, że wypowiedź szefowej partii Høyre wpisuje się w szerszą dyskusję. Przedstawiciele innych norweskich partii politycznych, a także niektóre związki zawodowe rozważają skrócenie tygodnia pracy do nawet 30 godzin. Zdaniem Solberg takie propozycje są nierealne w obecnych realiach społeczno-ekonomicznych.
Ludzie bez daty przydatności
Jednocześnie Solberg podkreśliła, że w dzisiejszych czasach coraz bardziej istotne staje się dokształcanie zawodowe. Dynamiczny rynek wymusza na pracownikach elastyczność i zdolność do przystosowywania się do zmian, podobnie jak wysokie kompetencje.
- Z tego powodu powinniśmy się uczyć całe życie, pracownik nie powinien mieć określonej daty przydatności – powiedziała premier.
O tym, co obecny Kodeks Pracy mówi na temat czasu pracy, można przeczytać w języku polskim na stronie norweskiej Państwowej Inspekcji Pracy (Arbeidstilsynet).