Opublikowano: 2018-07-08 12:38:26 +0200
Dwa tygodnie temu miało dojść do incydentu z udziałem Konsula RP Sławomira Kowalskiego. Sprawa do tej pory nie jest do końca wyjaśniona.
Konsulowi Sławomirowi Kowalskiemu pracownicy Barnevernet (Urząd ds. opieki nad dziećmi) mieli uniemożliwić spotkanie z małoletnim obywatelem Polski, jaki tydzień wcześniej został na wniosek urzędu odebrany rodzicom. O sprawie poinformował portal „Naszego Dziennika”.
Nerwowe spotkanie
Według relacji prasowej konsul miał uczestniczyć w spotkaniu sześciolatka z rodzicami na wniosek samych rodziców. Towarzyszyła mu także współpracująca z konsulatem psycholog. Pracownicy Barnevernet mieli się jednak nie zgodzić na obecność konsula. Kiedy ten powołał się na postanowienia Konwencji Wiedeńskiej, urzędnicy mieli wezwać policję i doprowadzić do siłowego usunięcia dyplomaty z budynku.
Z informacji „Naszego Dziennika” wynika, iż ambasador Iwona Woicka-Żuławska złożyła w norweskim MSZ notę, w której domaga się wyjaśnień w sprawie incydentu.
Zaangażowany konsul
Kierownik Wydziału Konsularnego Ambasady RP w Oslo Sławomir Kowalski jest znany z zaangażowania w sprawy związane z interwencjami Barnevernet wobec polskich dzieci. Między innymi za to został w roku 2016 uhonorowany przez ministra spraw zagranicznych nagrodą im. Andrzeja Kremera „Konsul Roku”.