Król Norwegii Ogłosił Koniec Ery Ropy Naftowej
Opublikowano: 2014-10-03 01:36:47 +0200
Zmniejszona aktywność w sektorze naftowym nie będzie już motorem norweskiej gospodarki, która potrzebuje znaczącej restrukturyzacji - powiedział w czwartek, 2 października król Harald V, podczas otwarcia 159 posiedzenia Stortingu. Na przyszłą politykę rządu mocno wpłynie też wzrost liczby ludności i zmiana klimatu.
Słowa o końcu ropy naftowej w Norwegii nie oznaczają oczywiście, że za chwilę jej zabraknie. Szacuje się, że zasoby mogą się wyczerpać lub być co najmniej nieco trudniej osiągalne dopiero za jakieś 20 lat.Nasze społeczeństwo starzeje się coraz bardziej. Aktywność w sektorze naftowym już nie będzie motorem naszego wzrostu gospodarczego. Te zmiany wpłyną bardzo na Norwegię w nadchodzących latach. Odpowiedzią dla rządu jest, inwestować w politykę opartą na wiedzy, badaniach i innowacji, tworząc społeczeństwo z małymi różnicami oraz wolnością jednostkek. Im szybciej, tym lepiej.
Dziś największym zagrożeniem dla norweskiego modelu jest to, że nie jesteśmy w stanie dostosować do zmian się w czasie - powiedział król Harald V.
N PRESS | POLMEDIA (reporter@nportal.no)Jednak już zaczyna się planowanie i przygotowania do zmiany fundamentów, na których opiera się zarówno norweski system bezpieczeństwa energetycznego, jak i sam model rozwoju gospodarczego Norwegii – mówi Marcin Fronia, członek Zarządu Norden Centrum, polskiego think tanku specjalizującego się w krajach Europy Północnej.
Prawdopodobnie odnawialne źródła energii, wspierane najnowszymi technologiami i nastawienie na energetykę rozproszoną będą tu wyznaczać nowy kierunek norweskiej transformacji energetycznej. Oczywiście nie jest to łatwe do przeprowadzenia w kraju, którego gospodarka opiera się na ropie nawet bardziej niż polska gospodarka na węglu. Jednakże mówienie o tym już teraz to przykład myślenia strategicznego, które warto także upowszechniać w takich krajach jak Polska, gdzie chociażby sytuacja na rynku OZE od lat pozostaje nieuregulowana. Jeszcze jedna rzecz, która nas w tym przypadku różni od Norwegii, to brak szerokiej debaty publicznej na temat nowych kierunków transformacji energetycznej. Norwegowie się jej nie boją – podsumowuje Marcin Fronia.
Copyright © 2014 N PRESS | POLMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone / All rights reserved