Opublikowano: 2014-05-30 01:39:03 +0200
Ponad 65 proc. Polaków przebywających w samym Londynie zarejestrowało się do głosowania w wyborach do Europarlamentu. W świetle zwycięstwa antemigracyjnej i eurosceptycznej Partii Niepodległości Zjednoczonego Królestwa (United Kingdom Independence Party, UKIP) wspólna mobilizacja to jedyna szansa w egzekwowaniu swoich praw jako członków UE i budowaniu wartości na lepsze jutro. Dziś wielu z nich czuje się sfrustrowanych i mają świadomość tego, że media pokazują ich obraz w niesprawiedliwy sposób. Chcą pracować, płacić podatki i składki na brytyjski system opieki społecznej, w taki sam sposób jak każdy inny. Znają swoje wartości i czują się zintegrowani.
Szacuje się, że na dzień dzisiejszy w Wielkiej Brytanii przebywa ponad 2 miliony Polaków. Dane nt. emigracji są jednakże bardzo trudne do precyzyjnego określenia w związku z brakiem narzędzia do ich pomiaru. Odnotowano powroty Polaków do kraju, jak również ich emigrację do krajów nie należących do UE tj. Szwajcaria, Norwegia, Austarlia, Nowa Zelandia czy też Stany lub Kanada. Niemniej jednak mamy nieustannie do czynienia z dodatnim bilansem napływu polskich obywateli na Wyspy Brytyjskie w stosunku do wyjazdów.
Świadomi i aktywni obywatele Europy
Ostatnie wybory do Europarlamentu pokazały, że Polacy mieszkający w Wielkiej Brytanii z sukcesem pracują na opinię świadomych i aktywnych członków wspólnoty europejskiej. Niezbitym dowodem na to są liczby, które mówią o 65 proc. Polaków w Londynie, którzy zarejestrowali się do głosowania w wyborach 22 maja 2014, w porównaniu do tylko 23 proc. w całej Polsce.
Wiktor Moszczyński, działacz polonijny, wieloletni MP z dzielnicy Ealing na podstawie danych z wszystkich okręgów wyborczych stworzył raport, według którego 104 tysiące Polaków wzięło udział w głosowaniu w stolicy Wielkiej Brytanii. W stosunku do 2007 roku, w którym 54 tysiące zarejestrowało się do głosowania jest to 50 proc. wzrost frekwencji. Dynamikę działań Polaków przede wszystkim widać na przykładzie akcji wspólnie przeprowadzonych przez organizacje polonijne. Za główny cel postawiły sobie one budowanie świadomości na temat istoty udziału w wyborach i edukowania Polaków w zakresie programów wyborczych partii.
Naczelny projekt "Jesteś u siebie. Zagłosuj" został zrealizowany m.in przy współpracy Zjednoczenia Polskiego w Wielkiej Brytanii, Polish City Club London, Polish Professionals in London oraz Szkoły Liderów w Warszawie. Ponad 150 tysięcy ulotek zostało rozdystrybuowanych w polonijnych ośrodkach kultury oraz placówkach Misji Katolickiej na terenie Zjednoczonego Królestwa oraz Irlandii. Do akcji włączyły się również media, które informowały na o działaniach podejmowanych w ramach projektu. Uruchomiono również stronę www.jusz.co.uk poświęconą inicjatywie.
Polish City Club London poza rolą partnera w akcji "Jesteś us siebie, Zagłosuj!" uruchomił swój autorski projekt "Aspire".

Projekt "Aspire", zainicjowany przez Polish City Club London nie kończy się wraz z wyborami.
Inspiracja dla innychNadal będziemy działać na rzecz Polaków w Wielkiej Brytanii, wspierając talenty, które mają ambicje zaangażować się w życie polityczne, prowadząc akcje informacyjne, podejmując działania np. celem uproszczenia procesów wyborczych w przyszłości - informuje Dorota.
Wielką mobilizacją Polaków w Wielkiej Brytanii i Irlandii i Irlandii Północnej zachwycone są inne polskie organizacje. A efety dają siłę innym wspólnym pomysłom.
Specjalnie na wybory powstał fanpage Polacy Głosują 2014, na którymNajbardziej cieszy, że zyskaliśmy zaangażowanie Polonii, jej zjednoczenie we współnym celu. Ta mobilizacja została zauważona przez międzynarodowe media, co zaowocowało licznymi wypowiedziami przedstawicieli Polonii na arenie międzynarodowej - mówi Łukasz Fililm, prezes Polish Professionals in London. Powołaliśmy grupę roboczą spośród członków, liczącą kilkanaście osób, która aktywnie promowała udział w wyborach. Byliśmy na przykład obecni na koncertach i na pikniku polskim, który odbywał się w jednym z najbardziej popularnych miejsc w Londynie, gdzie rozdawaliśmy ulotki zachęcające do głosowania - tłumaczy.
Równolegle, w ramach inicjatywy "Vote" powołanej do życia na początku 2013 roku przez Profesora Oxford'u, założycziela Szkoły Liderów Zbigniewa Pełczyńskiego, prowadzono działania zachęcające Polaków do włączenia się w życie społeczno-polityczne w Zjednoczonym Królestwie.Współpracowaliśmy w sumie z kilkunastoma organizacajmi w UK, a w sumie zaangażowanych było ok 30. Oceniam akcję bardzo pozytywnie - podsumowuje Filim.
Długofalowe, wspólne cele dla wszystkich emigrantówPowinniśmy pamiętać, że mamy wpływ na politykę lokalną każdego dnia, i to od nas zależy, w jaki sposób będziemy ten przywilej wykorzystywać. Ilość zaanagżowanych podmiotów oraz ogrom pracy, wykonany w trakcie kampanii pozwala z optymizmem spogladać w przyszlość. Wierzę, że te wybory staną się punktem zwrotnym dla Polonii na Wyspach i doczekamy się momentu, kiedy polsko-języczny radny, czy poseł będzie w Wielkiej Brytanii normą - mówi Maciej Bator, koordynator projektu Vote.
Działania motywujące Polaków do zabrania głosu w politycznej debacie na temat rozłożenia sił politycznych mają znacznie szerszy wymiar niż aktywny udział w wyborach 22 maja 2014 roku.
“Jesteśmy u siebie, czyli w Europie” - mówiła na antenie stacji France 24, Monika Tkaczyk, członek zarządu Zjednoczenia Polskiego w Wielkiej Brytaniioraz koordynator wydarzeń I przedstawiciel zarządu brytyjskiej organizacji New Europeans.
New Europeans sugerując, że wyniki wyborów, które dzisiaj stały się rzeczywistością mogą mieć negatywny wpływ na status emigrantów w Wielkiej Brytanii, już w styczniu 2013 przeprowadzili akcję pod hasłem "Idź zagłosuj, to może być Twój ostatni raz".Działamy lokalnie, nieustannie myśląc globalnie. Jestem przedstawicielem Polski w organizacji, której członkami są emigranci z różnych krajów. Naszym celem jest dążenie do równych praw emigrantów w Wielkiej Brytanii - deklaruje Monika Tkaczyk.
Wybory zjednoczyły PolakówNasze działania na wyborach się nie kończą, można powiedzieć, że to dopiero początek. Wkrótce rozpoczynamy wspólny projekt z London Citizens, który ma na celu jednoczenie obywateli Europy bez względu na pochodzenie i ”budowanie lepszej Europy”, podkreśla Tkaczyk.
W Oxfordzie została zorganizowana debata panelowa przez Oxford University Polish Society oraz Oxford Polish Association a osobami, które włożyły w nią najwięcej pracy była: Ewelina Gregolińska, Maria Wilczek i Ewa Gluza. Wśród zaproszonych gości pojawili się Jakub Krupa, działacz społeczny i koordynator kampani JUSZ, Giles Goodall jeden z kandydatów do Europarlamentu, Dr Karolina Pomorska z Uniwersytetu w Cambridge, a także J.E. ambasador RP w Wielkiej Brytanii, J.E. Witold Sobków.
Ambasador w swoim wystąpieniu podkreślił, że w końcu widzi działania polskiej mniejszości, które zaczynają stawać się strategiczne - tak jak na przykład hiszpańskojęzycznych mieszkańców w Stanach Zjednoczonych.
Jego zdaniem krytyczna retoryka imigracji, która charakteryzuje się także w Wielkiej Brytanii, przyczyniła się do zaciśnięcia więzi wśród samych Polaków, a także zbudowała lepsze relacje z mieszkańcami Wysp.Ciężko pracujemy, aby Polacy zaangażowali się w politykę, od szczebla lokalnego. Już teraz widzimy coraz więcej absolwentów polskiego pochodzenia, którzy zaczynają kandydować. Jest nadzieja, że za pięć - dziesięć lat będą odgrywać ważną rolę w brytyjskiej polityce i społeczeństwie - powiedział.
Aby skontaktować się reporterem odpowiedzialnym za ten artykuł napisz:
Maja Raczkowska i Helle S. w Warszawie/Londynie maya.raczkowska@gmail.com
Aby skontaktować się z redaktorem odpowiedzialnym za ten artykuł napisz:
Łukasz Kędzierski w Oslo lukasz@nportal.no
N PRESS | POLMEDIA (reporter@nportal.no)
Copyright © 2014 N PRESS | POLMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone / All rights reserved